10 martwych ryb w starorzeczu Wisły w Podgórkach Tynieckich zmobilizowało do działania aktywistów ekologicznych, którzy wszczęli alarm. Na miejsce w ostatni weekend (2 i 3 września) wezwali liczne służby. Ostateczny bilans martwych ryb: 9 sandaczy i 1 boleń, z czego większość w znacznym stadium rozkładu, a część znaleziona nie w wodzie lecz pobliskich krzakach. Wypływ z oczyszczalni nie budził zastrzeżeń. Na miejscu pobrano próbki wody.

 

Martwe ryby znaleziono w miejscu gdzie znajduje się specyficzne łowisko typu "no kill" czyli gdzie wędkarze po złowieniu okazu, wrzucają go z powrotem do akwenu. Ryby takie są poranione haczykami, czasem w bardzo znacznym stopniu, co może powodować, że rany te są poważne i ryby mogą nie być w stanie długo przeżyć. Znalezione ryby mogły też zdechnąć ze starości. Ich stan rozkładu w wielu przypadkach wskazywał, że zdechły już na długo wcześniej. Czynnikiem wpływającym na ryby, mógł też być zakwit sinic.

 

Interwencja starorzeczeART

 

Po zgłoszeniu na miejsce zdarzenia - to zbiornik starorzecze, akwen przy A4  powyżej ul.Kolnej udały się służby i przedstawiciele Wód Polskich oraz WIOŚ. W dniu wizji w terenie  tj. 02.09.2023 r. widoczny był zakwit sinic, trochę rozmyty po nocnych opadach. Stwierdzono na powierzchni wody akwenu 5 szt. ryb śniętych w posuniętym stanie rozkładu. WIOŚ podziękował za pomoc strażakom, ale nie było konieczności ich zatrzymani na miejscu. Obecna była również Straż Rybacka i zgłaszający zdarzenie - strażnik rzek WWF Paweł Chodkiewicz. Twierdził on, że w pobliskich zakrzaczeniach znajdują się jeszcze inne zdechłe ryby. Inspektorzy WIOŚ dokonali wcześniejszego oglądu brzegów starorzecza oraz wody w akwenie. Zauważyli pływające żywe ryby i jedną martwą w krzakach.

 

Strażnik rzek WWF twierdził także, że oczyszczalnia Tyniec zrzuca ścieki. Przedstawiciele Wód Polskich udali się wraz z inspektorami WIOŚ na miejsce wylotu z oczyszczalni: to co wypływało z wylotu nie budziło zastrzeżeń. Ścieki były klarowne, bez zawiesiny, części stałych i bez zapachu. Na gurcie poniżej kanału odpływowego pojawiały się śladowe ilości drobnej piany, która szybko wygaszała się w akwenie. Użytkownikiem oczyszczalni są Wodociągi Krakowskie SA, których pracownik również przybył na miejsce zdarzenia. Po przepytaniu znajdujących się na miejscu wędkarzy, nie potwierdzili oni innych zdechłych ryb. Inspektorzy WIOŚ wezwali centralne laboratorium badawcze w celu pobrania próbek:  ścieku z wylotu oczyszczalni i  wody w akwenie poniżej wylotu z oczyszczalni oraz wody z miejsca, gdzie pływały martwe ryby. Z wyników dostępnych na ten moment nie można wskazywać na to, że doszło do zjawiska tzw. przyduchy. Ostatecznie Strażnicy ds Ochrony Wód zaraportowali iż w dniach 2 i 3 Września 2023 zebrano łącznie zaledwie 10 sztuk śniętych ryb wielkości 70-80cm (9 Sandaczy, 1 Boleń).

 

wylotixART