W nawiązaniu do artykułu Gazety Krakowskiej z dnia 5 listopada autorstwa Pauliny Marcinek-Kozioł „Potopy to przekleństwo Podlipia. Powodem jest zaniedbany kanał” Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie informuje, że nieprawdą jest stwierdzenie, które jest częścią tytułu, a dokładnie: „Powodem jest zaniedbany kanał”.

 

Nadrzędnym priorytetem działalności Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie jest zwiększanie bezpieczeństwa ludzi i ograniczanie strat powodowanych przez powodzie i podtopienia.

 

Zaprezentowane w artykule zalania pól nie są wynikiem „zaniedbania kanału” jak sugeruje tytuł, lecz grupa przyczyn niezależnych od prac utrzymaniowych na infrastrukturze należącej do PGW Wody Polskie. Problem powolnego odpływu wód opadowych z pól, zaniżeń terenowych i płaskich den dolin wynika przede wszystkim z niedrożności rowów melioracyjnych oraz wzmożonej obfitości opadów będących wynikiem zmian klimatycznych. Z uwagi na niekorzystne warunki terenowe (niecka terenowa, teren równinny wokół) właściwe utrzymanie urządzeń melioracyjnych będzie kluczowe do wyeliminowania podtopień terenu.

 

Opisywana przez autorkę artykułu infrastruktura PGW Wody Polskie czyli Kanały Zyblikiewicza I i II są na bieżąco monitorowane i nie było przypadku ich zatkania, a woda w kanałach utrzymuje się na niższym poziomie niż woda na polach.

 

Wydaje się, że autorka artykułu zdaje sobie sprawę z przekłamania jakiego się dopuściła w tytule wersji artykułu wydrukowanej w Gazecie Krakowskiej, ponieważ internetowa wersja artykułu ma już zmieniony tytuł, który brzmi: „Potopy to przekleństwo Podlipia. Rolnicy pomstują na zaniedbany kanał. Wody Polskie obiecują współpracę z gminą w jego udrażnianiu”. Ta wersja jest bliższa prawdy, ponieważ wynika z niej, że sugerowane „zaniedbania” są jedynie opartą na emocjach opinią pewnych poszkodowanych i rozgoryczonych osób, a nie wiarygodną ekspertyzą techniczną. Użycie z pełną świadomością dwóch na tyle różnych wersji tytułów, które zmienia zasadniczy sens i odbiór artykułu wydaje się wątpliwe pod względem etycznym.

 

Cały teren pomiędzy kanałami Zyblikiewicza 1 i 2 pokryty jest siecią urządzeń melioracyjnych, za których utrzymanie i efektywność odpowiada właściciel gruntów, a nie PGW Wody Polskie.

 

Wody Polskie złożyły włodarzom gmin zlokalizowanych w zlewniach obu kanałów propozycję współpracy w zakresie wspólnego utrzymania i konserwacji obu kanałów Zyblikiewicza. Ideą podjęcia współpracy jest zwiększenie częstotliwości prac utrzymaniowych, na rzecz wykonywania ich corocznie, przy wykorzystaniu metod zalecanych w katalogu dobrych praktyk utrzymania rzek.

 

Efektywność przeciwpowodziowa, ale i ekonomiczna oraz skala oddziaływania odcinkowo dokonywanych interwencji, jest wielokrotnie wyższa niż dokonywane raz na 5 lat prace odmulające. Propozycja zakłada partycypację gmin w kosztach utrzymania. Dodatkowo gminy będą musiały dokonać poprawy parametrów przepustów drogowych, w celu wyeliminowania wąskich gardeł w odpływie wody. W ramach współpracy widzimy również możliwość analizy wykonalności prac renaturyzacyjnych poprawiających kompleksowo stan ekologiczny obu tych części wód powierzchniowych.

 

W powyższej sprawie odbyło się już spotkanie z władzami gminy i mieszkańcami jednak od dnia spotkania do dzisiaj (9.11.2021r.). ze strony zainteresowanych gmin nie wpłynął do RZGW Kraków wniosek o zawarcie stosownego porozumienia. W dniach 7.10.2021r. i 18.10.2021r. Zarząd Zlewni w Sandomierzu dodatkowo zwracał się z prośbą i przypomnieniem o wysłanie wniosku do Wójta Gminy Bolesław. Dodatkowo w dniu 9.11.2021 r. pisma w tej sprawie zostały wysłane do gmin: Gręboszów, Mędrzechów, Bolesław, Olesno i Żabno oraz Starosty Dąbrowskiego.

 

Sugestie władz gminy i mieszkańców, żeby pogłębić kanał jest niezasadna z uwagi na jego przegłębienie, którego dokonano jeszcze przed powstaniem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie czyli rokiem 2018. Zaprezentowano mapy odpływu w zlewni Kanału Zyblikiewicza oraz przytoczone i uzyskane z pomiarów dane dotyczące spadku koryta. Zapewniono o wnikliwym przeglądzie całego koryta po ustaniu wezbrania, w celu oceny jego stanu. Wskazano na konieczność kompleksowych rozwiązań inwestycyjnych, w tym potrzebę oceny efektywności działań renaturyzacyjnych, w celu zminimalizowania zagrożeń w przyszłości.